Amuse-buche to nic innego, jak tzw. czekadełko serwowane klientom restauracji, których posiłek dopiero szykowany jest w kuchni. Ta niewielka przekąska powinna być skomponowana tak, aby mogła być spożyta w nie więcej niż trzech kęsach i absolutnie nie może być wliczona do rachunku. Dlaczego błędem jest nazywanie amuse-buche przekąską?
Czy amuse-buse jest przekąską?
Przekąska, to w przeciwieństwie do amuse-buche danie, które wlicza się do rachunku. Jest mniejsze niż potrawa główna, ale większe niż czekadełko i zalicza się do posiłku, podczas gdy amuse-buche wypełnia czas oczekiwania na jedzenie i nie może nasycić gościa, który powinien z chęcią wyczekiwać dania głównego.
Amuse bouche — co to jest?
Rolą amuse-buche nie jest zaspokojenie głodu, ale wyostrzenie smaku i przygotowanie gościa na danie główne. Właśnie dlatego czekadełko, które zyskuje w Polsce coraz większą popularność, nie powinno być mylone z przekąską. Chociaż w topowych i popularnych restauracjach już zwyczajowo podawane jest gościom to jednak próżno go szukać w karcie dań. Pomysły na amuse-buche są wizytówką restauracji i swojego rodzaju powitaniem szefa kuchni z gośćmi. Właśnie dlatego przekąski powinny być niepowtarzalne, urzekać pomysłami i sezonowymi produktami, a także tym, że są przedsmakiem dania głównego. W wielu naprawdę ekskluzywnych restauracjach amuse-buche są inne, w zależności od zamówionego dania.
Co oznacza termin amuse-buche?
Termin amuse-buche wywodzi się z języka francuskiego. Czasownik amuser oznacza przyjemność i cieszenie się, a rzeczownik buche to usta. Jak sama nazwa wskazuje, czekadełko powinno być więc przyjemnością dla ust. To nie tylko przypadkowa przekąska złożona z tego, co kucharz miał akurat przysłowiowo pod ręką. Przemyślane kompozycje amuse-buche świadczą o kunszcie szefa kuchni. Podany dodatek powinien być dekoracyjny i idealnie, jeśli będzie zachowywał neutralny smak. Dania, które będą zbyt pikantne lub słone wpłyną negatywnie na późniejsze doznania smakowe.
Dlaczego amuse-buche powinna być wyjątkowa?
Przekąska może być za to podawana na ciepło lub na zimno. Powinna być nie tylko pomysłowa, ale również wykwintna. Właśnie dlatego szefowie kuchni serwują ją często na łyżeczkach, niewielkich drewnianych deseczkach czy w kamiennych łupinach. Pomysłową formą jest podanie jej w kieliszkach lub słoiczkach. Sezonowo przekąski mogą być serwowane na kawałku krystalicznie czystego lodu, jesiennych liściach czy wiosennych kwiatach. Wszystko po to, aby doznania smakowe uzupełnić również tymi wizualnymi. W restauracjach, których właściciele w szczególny sposób chcą zadbać o gości amuse-buche coraz częściej są dołączane również do zamówienia online!
Pamiętaj, że zniżki na wybrane potrawy są nieodłącznym elementem promocji biznesu. Dobrze zaprojektowane menu w ramach których oferujesz tzw. czekadełka, pozwala na zwiększenie lojalności klientów. Dzięki UpMenu w prosty sposób wprowadzisz do swojego internetowego menu nową promocję lub zniżkę na konkretny produkt.
Amuse bouche a przystawka
Przystawka a amuse-buche to tak naprawdę dwie potrawy, których rola jest zupełnie inna. Przystawka wchodzi w skład dania głównego i jest wybierana z karty dań. Otwiera posiłek, podobnie jak kończy go deser. Zaspokaja pierwszy głód i sprawia, że możemy rozkoszować się kolejnymi serwowanymi daniami. W topowych restauracjach menu opracowane jest w sposób, który pozwala gościom zasmakować kilku dań bez pojawiającego się uczucia przejedzenia.
Czy przystawka wyklucza amuse-buche?
Amuse-buche powinny pojawić się na stole, niezależnie czy została zamówiona również przystawka. W najlepszych restauracjach wstęp do dania głównego, jak i ono samo muszą się komponować i stanowić spójną całość. W przystawce może, a nawet powinna dominować główna przyprawa, sól, pieprz czy delikatna słodycz. Amuse-buche musi natomiast pozostać neutralne, ponieważ nie powinno zakłócać smaku samej przystawki.
Amuse bouche przepisy
Przepisy amuse-buche są często wizytówką danej restauracji i jej szefa kuchni. Zdjęcia potraw i ich fantazyjnego sposobu podania często zdobią strony internetowe lokalu, a goście chętnie chwalą się swoimi fotografami na kanałach społecznościowych. Warto więc dołożyć starań i zaskoczyć klientów niebanalnym pomysłem. Na kulinarnych blogach można znaleźć wiele inspiracji na klasyczne wersje amuse-buche, jak i te bardziej ekskluzywne. Przekąski świetnie podkreślą smak wina, serwowanego do posiłku i są uzupełnieniem francuskiego l’aperitif. Można je także przyrządzić w domu! Coraz popularniejsze stają się spotkania biznesowe i towarzyskie, gdzie dominują niewielkie zakąski, wówczas można pozwolić sobie na bardziej wyrafinowane i intensywne kompozycje smakowe.
Proste przepisy na amuse buche
Amuse-buche można podać na chrupiącym chlebku, który wcześniej delikatnie zapieczemy w piekarniku z oliwą czosnkową. Można ułożyć na nim anchois, a słony smak przekąski przełamać pastą lub serkiem z dodatkiem orzechów włoskich, lub borowików. Aby danie prezentowało się pięknie, warto chlebek wcześniej pokroić w trójkąty, a na koniec ozdobić całość kiełkami rzeżuchy lub słonecznika. Pamiętajmy, że idealnie, jeśli serwowana porcja będzie mogła być spożyta w maksymalnie trzech kęsach.
Krakersy z łososiem i kozim serem
Do przygotowania amuse-buche świetnie nadają się krakersy. Lekko słone nie będą wymagały doprawiania. Na nich można ułożyć plasterek wędzonego łososia i serek kozi. To wyjątkowe doznania nie tylko smaku, ale również tekstury poszczególnych składników dania. Podczas bardziej wyrafinowanych kolacji, łososia można zastąpić kawiorem, który z pewnością zaostrzy smak na kolejne potrawy i serwowane wina.
Śledź z awokado lub żurawiną
Pozostając w klimacie ryb — świetnym i bardzo pomysłowym sposobem na przekąskę jest przykładowo śledź w wersji amuse-buche podany na ozdobnych łyżkach lub w niewielkich salaterkach. Trzeba jedynie uważać, aby intensywny i często słony smak śledzia odpowiednio złagodzić dodatkiem, np. domowego majonezu z awokado lub z żurawiną. Przekąska idealnie nada się, jeśli planujemy serwować mocniejszy alkohol niż wino.
Łosoś z sosem holenderskim
Jeśli zależy nam, aby amuse-buche było neutralne, śledzia można zastąpić kawałkiem wędzonego na ciepło łososia z delikatnym i aksamitnym sosem holenderskim. Ta przekąska idealnie komponuje się z czerwonym pieprzem, którym delikatnie wieńczymy nasze maleńkie danie.
Czy właśnie poczułeś opisywane smaki i zaostrzył Ci się apetyt? Właśnie taka jest rola amuse-buche. Smacznego!